niedziela, 19 kwietnia 2015

happily

Wczoraj, gdy rodzice wrócili przed 22, wykompaliśmy naszego pas. Bawiliśmy się świetnie, pies szalał, czułam sie taka szczęśliwa. Niestety trwało to może godzinę. Dziś źle sie czuje. Jest mi smutno, głowa mnie boli i troche mi niedobrze. Zaraz obiad. Na szczęście nie ma nic smażonego. Wieczorem dodam bilans. love, X.

4 komentarze:

  1. Szczęście i smutek to tylko chwile. Gdy odchodzi jedna, nadchodzi druga. Smutek minie, a szczęście nadejdzie szybko kochana.
    Trzymaj się ❤

    OdpowiedzUsuń
  2. Oh, dziekuje bardzo, jest mi nezmiernie miło. Ty też sie trzymaj <3

    OdpowiedzUsuń
  3. Miewam podobnie, ale nie martw się, po smutku znowu nadchodzą takie sytuacje które sprawiają, że jest się szczęśliwym, czasami na 5 minut, a czasami na cały dzień. Więc czekaj na nie i szukaj pretekstu do uśmiechu ;).

    OdpowiedzUsuń
  4. Postaram sie, choć nie jest łatwo. Jutro w szkole może troche sie rozluźnie, dzieki za rady :)

    OdpowiedzUsuń